Warmia i Mazury są postrzegane jako region, w którym żyje się zdrowo, oddychając czystym powietrzem. Tymczasem zachorowalność na nowotwory płuc i inne schorzenia układu oddechowego jest bardzo wysoka. To druga po chorobach układu krążenia przyczyna zgonów w regionie.
Najgroźniejsze są choroby nowotworowe, w tym, jak mówi Irena Petryna, dyrektor Szpitala Pulmonologicznego w Olsztynie – nowotwory płuc i oskrzeli. Nowotwór płuca może rozwijać się latami, nie dając żadnych objawów. Najczęściej wykrywany jest przypadkowo, przy okazji wykonywania innych badań. Dlatego ważna jest wczesna diagnostyka na przykład niskoemisyjnymi promieniami tomografii komputerowej. Bardzo groźne schorzenia układu oddechowego to również obturacyjna choroba płuc i astma.
Szpital Pulmonologiczny w Olsztynie jest przygotowany do diagnozowania chorób płuc, ale w regionie nie ma ośrodka, który by kompleksowo leczył ten rodzaj schorzeń. Brakuje OIOM-u i oddziału torakochirurgii, czyli chirurgii klatki piersiowej. Pełna diagnostyka powinna być, zdaniem Ireny Petryny, połączona z kompleksowym leczeniem. Jest to bardzo istotne, bo w tej dziedzinie medycyny czas od postawienia diagnozy do interwencji chirurgicznej powinien być jak najkrótszy. To dawałoby szansę na większą liczbę wyleczeń. Województwo warmińsko-mazurskie jest jedynym w Polsce, w którym nie ma kompleksowego ośrodka diagnozowania i leczenia chorób płuc.
