Do interwencji doszło na olsztyńskich Jarotach. Policjanci otrzymali informację o młodej dziewczynie, która woła o pomoc. Gdy dojechali na miejsce, nie mogli wejść do mieszkania. Wezwali strażaków, by ci specjalistycznym sprzętem wyważyli drzwi. Wtedy właściciel mieszkania otworzył. W środku była 16-latka i jej 25-letni partner. Dziewczyna wołała o pomoc, bo nie chciała, by jej chłopak poszedł na dyskotekę.
Jednak przy okazji wyszło na jaw, że 25-latek ma narkotyki. Znaleziono marihuanę i ekstazy. Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat więzienia.